Śnieg czy mróz mogą utrudnić i uprzykrzać codzienność, ale jednak dla wielu dzieci to świetna pogoda do zabaw na świeżym powietrzu! Zimą mają one okazję do uprawiania różnych sportów sezonowych. Który sport zimowy dla dziecka wybrać?

Zimowe aktywności dla dzieci

Gdy spadnie śnieg, dla dzieci zaczyna się okres beztroskiej zabawy – bitwy na kulki śnieżne, zjazdów na sankach. Śnieg i lepienie bałwana czy tuneli jest dla dzieci atrakcją, ale zima to również dobry czas i warunki do uprawiania sportów. Zimą trudno się nudzić. Jakie sporty dla maluchów polecamy?

Bieganie na nartach. Narty biegówki to dobra forma aktywności nie tylko dla dorosłych. W Polsce nadal są niedoceniane. To świetny sport dla całej rodziny, bardziej bezpieczny niż jazda na stoku, a także ma wiele korzyści dla kondycji i całego organizmu. Jeździ się na małych prędkościach, więc jest to całkiem bezpieczny sport zimowy.

Przygodę z bieganiem na nartach można rozpocząć od 4 lub 5 roku życia. To sport spokojny i bezpieczny. Dziecko rozwinie m.in. koordynację, poprawi wydolność stawów, mięśni i układu oddechowego. Biegając po lasach czy łąkach można też podziwiać malownicze tereny wokół i cieszyć się kontaktem z przyrodą. Warto jednak wybierać trasy urozmaicone, ciekawe, by maluchy nie znudziły się szybko. Dzieci lubią wszelkie rozrywki, a na biegówkach można też zorganizować wyprawy, konkursy czy nawet wyścigi – byle z rozsądkiem!

Jazda na łyżwach. To czysta przyjemność, a do tego angażuje różne partie mięśniowe i ma wiele korzyści – m.in. kształtuje koordynację ruchu, dynamikę, uczy utrzymania równowagi i kontroli nad ciałem. Poza tym rozwija percepcję przestrzenną oraz planowanie ruchu. Lodowiska można znaleźć prawie w każdym mieście, a jazda na łyżwach to sposób na długie zimowe popołudnia! Ucz dziecko, że nie może jeździć na oblodzonych stawach i innych zbiornikach wodnych.

Można zacząć naukę jazdę na łyżwach około 5 czy 6 roku życia. Upadki mogą być dość bolesne i maluch może się zniechęcić. Kask jest obowiązkowy, przyda się też grube ubranie o właściwościach oddychających, ale i amortyzujących. Łyżwy wymagają sprawności, doskonale uczą prawidłowej koordynacji ruchów i budują mięśnie.

Jazda na nartach. Bieganie na nartach to często dobra forma oswojenia się ze sprzętem, następnym etapem może być jazda po stokach. Zjeżdżanie na nartach to duże przeżycie i ważne doświadczenie dla dziecka. Daje frajdę, satysfakcję, poczucie dumy i radość, jeśli już dziecko nauczy się jeździć.

Wcześniej może budzić strach, dlatego tak ważne jest właściwe przygotowanie do samodzielnych zjazdów – najlepiej pod okiem doświadczonego i wykwalifikowanego instruktora. Ważną sprawą jest zawsze rozgrzewka. Maluchy mogą próbować już od 2-3 roku życia, a od 3-4 uczą się już jazdy na prawdziwych nartach. Przyjmuje się, że najlepszy wiek na naukę, to – podobnie jak w przypadku biegówek – 5 lat, bo stawy, mięśnie i kości są przygotowane do obciążeń.

Narty pomagają wpływają m.in. na wyczucie ciała, umiejętność balansowania i koordynacji, przyczyniają się do kształtowania zmysłu równowagi. Dzieci nauczą się też przewidywać, obserwować, stosować zasadę ograniczonego zaufania, uważać i unikać ew. ryzyka i niebezpieczeństw.

Jazda na sankach. Chyba każde dziecko lubi jazdę na sankach – nie tylko spokojną jazdę, gdy sanki ciągnie rodzic, ale głównie zjazdy z górki. Sanki są niedrogie, dostępne, umilą spacery mimo mroźnej pogody. Poza tym sprzyjają wspólnemu spędzaniu czasu z rodzicami oraz kolegami, wywołują u dzieci sporo endorfin. Można też zabrać dzieci na zorganizowany kulig!

Zjeżdżać z górki można z dzieckiem w wieku 2-3 lat, ale powinny być to nieduże wzniesienia. Na początek warto wybrać stok o łagodnym nachyleniu. Dodajmy, że maluszkom nie powinno się pozwalać zjeżdżać na tzw. jabłuszkach. Dopiero dzieci 4- czy 5-letnie można zabrać na większą i stromą górkę. Na samodzielne zjazdy powinno poczekać do około 6 lub 7 roku życia. Warto je zawsze asekurować, poza tym należy pamiętać, by dziecko miało kask.

fot. geralt / Pixabay